czwartek, 29 czerwca 2017

Witam

Postanowiłam po raz kolejny zacząć pisać.
W swojej blogowej karierze zahaczałam o różne tematy, próbowałam prowadzić kilka blogów (jeden po drugim, czy na raz) - o psach, o codziennym życiu (najpierw razem z koleżanką, potem sama), dzieliłam się fragmentami swojego marnego opowiadania, a nawet miałam w planach blog kulinarny mimo że nigdy nie potrafiłam gotować. I to wszystko przypadło między moimi jedenastymi a trzynastymi urodzinami. Dawno i nieprawda, chciałoby się rzec, jednak nie wszystkie ślady przeszłości da się wymazać. Jednym z takich śladów była (i jest) nieustanna chęć pisania do ludzi, i mimo tego, że moje poprzednie blogi nie wypaliły (chociaż 120 wyświetleń na miesiąc to chyba było sporo jak na dwunastolatkę?), postanowiłam po raz kolejny zacząć pisać.
O czym?
Nie mam pojęcia. Jeszcze.
Oprócz chęci pisania, moja późnopodstawówkowo-wczesnogimnazjalna ja zostawiła po sobie coś jeszcze. Mam tysiąc myśli na minutę i interesuję się przeróżnymi rzeczami, niezwiązanymi ze sobą. Pozwala mi to przewidywać, że ten blog będzie misz-maszem moich wszelkich zainteresowań. Może to kiedyś ukierunkuję, pójdę w jedną stronę. A może nie. A może rzucę pisanie w cholerę jak 5 lat temu i wrocę do pisania za 5 lat. Zobaczymy.

A tymczasem witam Cię serdecznie! Cieszę się, że to czytasz, rozgość się. Może zostaniesz na dłużej? Może ja też zostanę?